Udzielając się na różnych grupach językowych, bardzo często polecam wydawnictwo Preston Publishing. Nie jest to opinia z powietrza, ale w oparciu o własne doświadczenia. Powyżej możecie obejrzeć moją kolekcję.
Poniżej opisuję także swoją metodę pracy z serią „W tłumaczeniach”, a metody te sprawdzą się również do pracy z fiszkami papierowymi.
Dlaczego lubię to wydawnictwo?
Przede wszystkim za bardzo dobre materiały. W zależności od języka, jest różny wybór, największy do angielskiego, ale do innych też bywa już coraz więcej propozycji.
Przyjrzyjmy się pozycjom do hiszpańskiego.
Podstawowa seria, która zwykle w danym języku pojawia się jako pierwsza, to „Gramatyka w tłumaczeniach”. Z języka hiszpańskiego obejmuje wszystkie poziomy, co oznacza, że obejmuje też gramatykę na poziomach C1 i C2. Nie jest to takie częste, ponieważ większość materiałów kończy się na poziomach B.
Dodatkowo seria gramatyki jest wspierana przez pozycję „Gramatyka Inaczej”, gdzie można trochę więcej poczytać o zasadach.
Z serii w tłumaczeniach bardzo cenne są pozycje „Sytuacje w tłumaczeniach” oraz „Słownictwo w tłumaczeniach 1”.
Na koniec dochodzi propozycja „Hiszpański 365”, która jest rocznym planem nauki i zupełnie inną książką od serii „W tłumaczeniach”, więcej ćwiczeń do uzupełniania, wiele ciekawostek. Z tej pozycji osobiście korzystam do nauki języka niemieckiego (obejmuje program od A2 do B2). Tutaj przeczytasz więcej o serii „365” na przykładzie języka niemieckiego.
Na koniec skupimy się na metodach pracy z serią „W tłumaczeniach”. Podobnie można pracować z papierowymi fiszkami, więc zwolennikom fiszek również może się przydać. Przede wszystkim ważne jest, aby dobierana przez nas metoda nam odpowiadała, nikomu innemu, tylko nam. Więc nie będzie jednej dobrej metody dla każdego.
To jak ja pracuję z tymi książkami czy z fiszkami papierowymi, przypomina mi też trochę budowę kursów ze strony Sekrety Poliglotów, którą także lubię (recenzja kursów TUTAJ).
Weźmy sobie na celownik książkę z serii „W tłumaczeniach”. Każda książka podzielona jest tematycznie. W zależności od książki są spisy słów lub komentarze na marginesie, niektóre mają dodatkowe ćwiczenia. Zawsze warto najpierw podejrzeć zawartość książki pobierając ze strony wydawnictwa darmowy fragment w pdf.
- Zawsze zaczynam od zapoznania się z komentarzami, listą słownictwa. Jeśli nie startuję totalnie od zera, to podkreślam sobie nowe słowa.
- Następnie – co wiem, że niektórych dziwi – czytam zdania po prawej stronie, czyli w języku obcym, mając zakryte polskie tłumaczenie i sprawdzam, ile rozumiem z kontekstu, potem sprawdzam tłumaczenie.
- Kolejnego dnia punkt 1 i 2 robię z kolejnym rozdziałem, a następnie jeszcze raz sprawdzam poprzedni rozdział, czy rozumiem.
- Oczywiście najpierw słucham audio, a potem dopiero czytam, staram się ćwiczyć imitując wymowę z audio.
- Gdy zrozumiałam wszystko dopiero wtedy zaczynam tłumaczyć z polskiego na obcy.
- Warto zaplanować system powtórek np. zapoznanie 1, zapoznanie 2 + weryfikacja rozumienia 1, zapoznanie 3 + próba tłumaczenia 1 + weryfikacja tłumaczenia 2, potem przesuwamy się kolejno o jeden rozdział do przodu, ale musimy zaplanować co jakiś czas powtórkę zarówno rozumienia jak i tłumaczenia poprzednich rozdziałów.
- Co kilka rozdziałów wypisuję sobie do zeszytu te zdania, które w jakimś stopniu mnie dotyczą. Czasem z jakąś modyfikacją. Także te, które mają większą szansę na użycie.
- W oparciu o książki „Sytuacje” i „Słownictwo”, gdzie jest wszystko bardziej tematycznie, staram się tworzyć krótkie wypowiedzi, które potem dobrze dać komuś do sprawdzenia, a po weryfikacji poprawności można ćwiczyć te wypowiedzi, aby mieć wybrane tematy, na które umiemy się wypowiedzieć bez większego zastanowienia.
- Ze zdaniami, które uważam za szczególnie ważne lub szczególnie trudne, lubię robić też fiszki papierowe. Praca z takimi fiszkami jest podobna, najpierw muszę mieć pewność, że rozumiem, a dopiero potem tłumaczę.
- Nie zapominajmy o audio, warto wymiennie przy rozumieniu raz czytać, a raz słuchać. Poza tym pliki mp3 można zgrać i mieć przy sobie w kolejce w sklepie na słuchawkach, w aucie w korku czy podczas prac domowych.
A Wy jak lubicie pracować z takim rodzajem materiału? Co sądzicie o tych propozycjach z tego wydawnictwa, lubicie je czy nie za bardzo?
Dla osób zaczynających z językiem hiszpańskim taki must have to „Gramatyka” część 1 i 2, „Słownictwo 1”, „Sytuacje”. Gdy już to przerobimy, przyda się „Hiszpański 365” oraz „Gramatyka inaczej”, tp również polecam nowość „Słownictwo 2”.
Zapraszam do skorzystania z mojego kodu rabatowego:
Ważne przy pracy z tymi książkami są powtórki:
Z wydawnictwa Preston Publishing mam kilka pozycji i sobię chwalę (m.in. Angielski 120 konwersacji, Angielski Historie, Gramatyka – Trop Szekspira czy Angielski pisz obłędnie). Ciekawe materiały przedstawione w przyjemnej formie. Dzięki twojemu kodowi zakupiłem kilka nowych pozycji, w tym Grammar Boss Angielski bznesowy.